Anubis Samuraj
Warsztat
Malowanie
Genezę powstania oraz rzeźbienie figurki Anubisa opisywałem w osobnym materiale. Tam wspomniałem jedynie o opracowywaniu kolorystyki, owocem czego był ’zerowy’ prototyp. Anubis Samuraj jest jednak serią, docelowo liczącą 15 sztuk. Tylko piętnaście, i aż piętnaście, bo proces przygotowania i malowania każdego egzemplarza jest jednak pracochłonny i czasochłonny. Zaczyna sie od zalania silikonowej formy żywicą poliuretanową
Gdy materiał się utwardzi, odlewy trzeba wyłuskać z gumy
Wciąż jednak daleko do malowania – odlewy wymagają bowiem obróbki. najpierw trzeba usunąć solidną kostkę wlewową
Tu nie ma sentymentów – są za to brutalne narzędzia
Potem pojawiają się już bardziej subtelne frezy, jednak dalej jest to mało romantyczne zajęcie, ale za to niewyobrażalnie brudzące
Przygotowaną w ten sposób figurkę pokrywam podkładem; czasem ujawnia on kolejne miejsca wymagające obróbki, niemniej jednak cały proces malowania zaczyna się w tym właśnie miejscu
nakładanie kolorów zaczynam od pomalowania fragmentów ciała – pozostających wciąż osobno rąk oraz głowy. Nie sprowadza się to wyłącznie do naniesienia czarnego koloru na wybrane powierzchnie. Czarnym namalowane są wyłącznie sztuczne cienie. Bo przy stosunkowo niewielkim obiekcie nie można polegać wyłącznie na naturalnym oświetleniu, a namalować trzeba imitacje padającego na różne powierzchnie, z różną intensywnością światła
Znacznie lepiej widać to na przykładzie ubrania. Samo nałożenie koloru na spodnie daje efekt monochromatycznej plamy koloru
Dopiero po rozświetleniu wybranych powierzchni..
..oraz pogłębieniu cieni..
..materia staje się plastyczna i przestaje wyglądać płasko
W podobny sposób maluję koszulę – zaczynając od koloru bazowego
Na tym robię podmalówki, którymi ustalam położenie światła i cienia
..a następnie stopniowo wygładzam przejścia pomiędzy poszczególnymi kolorami
Ukończone powierzchnie zabezpieczam płynem i masa maskującą, tak by w bezpieczny sposób móc zając się malowaniem Haori, czyli ciemnego żakietu
Zaczynam od czarnego podkładu, który wzmocni potem cienie..
..a następnie maluję 'sztuczne’ światło na wybranych powierzchniach
Odpowiednio filtrując kolejnymi warstwami nakładanej półprzeźroczystymi warstwami uzyskują finalny wygląd szaty
Po zdjęciu maskowania, muszę zając się retuszami i malowanie różnych detali
Gotowa figurka wymaga kilku delikatnych warstw werniksu
Ostatnie, czym muszę się zając to podstawka. Drewniany klocek wymaga wygładzenia powierzchni
..a następnie zabarwienia
Gdy farba i zabezpieczający ją werniks wyschnie, mogę scalić figurkę z podstawką
Opisywany tutaj egzemplarz – AS.2.11/15 obejrzeć można w internetowej galerii serii Anubis Samuraj. Sama zaś figurka jest dostępna na stronie Galerii Artemis
KFS